BURNING MAN (BM) 2016

Burning Man to niesamowite wydarzenie, a mianowicie tygodniowy event na pustyni. BM jest symbolem wolności, odseparowania od wspomnień przykrych dla nas zdarzeń. To event zadowalający zmysły, głównie oczu oraz słuchu, szeroko rozumianą sztuką. Jak pisze Tatarkiewicz W., w swoich „Dziejach sześciu pojęć”, „sztuka jest odtwarzaniem rzeczy, bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć – jeśli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać, bądź wzruszać, bądź wstrząsać”. Właśnie dlatego określam event Burning Man jako święto Sztuki, którą można w Black Rock City delektować się przez 24 godziny/dobę. W dzień można doznawania  sztuki widzianej okiem, w nocy z kolei sztuki głównie słyszanej. Całość BM to relaks połączony z ogromną ilością nowej WIEDZY kształtującej ROZWÓJ. Zakończenie tego błogostanu następuje w sobotni wieczór, podczas spalenia ogromnej, drewnianej kukły Burning Man.

Codzienność tego wydarzenia mija w klimacie piękna, przyjaźni, przyjemności. Główny środek lokomocji na terenie BM, to rower. W dzień jazda na rowerze po ogromnym obszarze festiwalu wywoływała podziw na widok różnych stworów architektury, strojów. Zdumiewająca była otwartość ludzi wyrażająca się także poprzez ich nagość. Można było zaobserwować ogromne zróżnicowanie w ubiorze, zachowaniu. Byli tacy, którzy korzystali z uroków słońca, inni grali w różnego rodzaju gry
i zabawy, uprawiali jogę, medytację, zapasy, czy też tacy, którzy tworzyli nowe dzieła sztuki, obrazy, rzeźby. Wszystkich jednak łączyło jedno – uśmiech a tym samym pogoda ducha.

Wieczorem, w nocy była większa sposobność do poznania nowych osób, zwłaszcza podczas jazdy wybranym, inaczej skonstruowanym pojazdem, których były dziesiątki z różną gatunkowo muzyką. Muzyka, taniec, jazda rowerami, samochodzikami, pokazy sztucznych ogni, tak mijała każda noc z wyczekiwaniem na tę kulminacyjną BM w sobotę o godzinie 8 p.m. To moment, kiedy to ogromna kukła Burning Man, płonie na oczach tysięcy ludzi rodzących się w swojej sile na nowo. To uwolnienia od złych wspomnień, złych, przeszłych zdarzeń.  Było to niesamowite przeżycie! Do dziś pamiętam to uczucie. Do dziś odczuwam łzy szczęścia
i wdzięczność Bogu za spełnienie mojego marzenia.

Od 2016 roku stałam się odważna, pewną siebie, wdzięczną Bogu i każdej mi pomocnej osobie kobietą, dla której nie ma rzeczy niemożliwych!

Co w Twoim życiu było dla Ciebie Burning Man’em?

Bo warto spełniać Marzenia!

#marzenia #burningman #nevada #odwaga #wdzięczność #wszystkojestmożliwe